Bieżnik

Jak w tytule. Zaczęłam krzyżykować bieżnik... jak idzie? Ciężko... kanwa strasznie drobna, nigdy jeszcze na takiej nie szyłam ale i tak mi się podoba :). Postępy niestety niewielkie choć dłubię już długo, najpierw nie mogłam się przyzwyczaić a potem jakoś tak nie dogadywałyśmy się z kanwą. Cóż zrobić? Szukać kompromisu! Łatwo powiedzieć trudniej zrobić kiedy od dwóch dni śnią mi się tylko frywolitki. Będę twarda i wytrwam w postanowieniu, że zacznę się uczyć od czerwca :). A teraz fotki (wzorek robię kolorem bordowym, choć niestety nie widać tego na zdjęciach)


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz